Tak samo jak twoja pewność bezpieczeństwa - zaśmiałam się i wstałam.
Błękitna wadera popatrzyła na mnie i spiorunowała mnie wzrokiem, co
zupełnie mnie nie zdziwiło. Ostatnio jest na tych terenach bardzo
niebezpuecznie i dziwi mnie to, że porwała się z motyką na słońce
przychodźąc tutaj. Zwłaszcza, że było już dość ciemno.
- Powiedź mi. Co robisz tutaj sama o tak późnej porze ? - zapytałam.
Ta popatrzyła na mnie pytająco jakby nie zrozumiała dlaczego się o to
pytam. Pewnie zaciekawiło ją co ja tutaj robie. Strażnik musi po prostu
wykonywać swoją robotę.
- Chodzi mi o to, że jest tu bardzo niebezpiecznie nocą - wyjaśniłam.
<Zoe?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!