- Nie zapominaj o tym, że mam drugą rękę. - odparłam, również pokazując mu język.
- Okay, ale zacznijmy zachowywać się normalnie, bo ludzie się dziwne patrzą.. - mruknął.
- A niechaj się patrzą, skoro nie mają nic innego do roboty. - odpowiedziałam. Jeff głośno westchnął, teatralnie ocierając dłonią czoło. Chwycił mnie zdecydowanie za nadgarstek i pociągnął gdzieś za sobą.
- Ejej, posiadam coś takiego jak nogi i własna wola, wiesz? - jęknęłam. - Poza tym, bolisz jak kajdanki w więzieniu.. - dodałam po chwili.
< Jeff? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!