Westchnąłem z ulgą..Kto wie co by
ta kobitka mogła mi zrobić.Jest czasem dość nieprzewidywalna.
Opadłem na fotel, po czym mruknęłam. - Same w sobie zadawanie się z Tobą naraża moją osobę na śmierć.Czarnowłosa zasmiala się tylko cicho pod nosem. - I jeszcze jedno..ano z tymi hamburgerami miałaś rację..uwielbiam je jak mało co. O dziwo coś tam o mnie wiesz.-Uśmiechnąłem się lekko,prawie niewidocznie.Ciekawe Kiedy te kebaby wreszcie przyjdą, nie będe tu siedział cały dzień.
<Miuuu~chan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!