- Wielkie dzięki. - Uznam to za komplement,
bo ty jedną rozmową możesz zepsuć moje dobre samopoczucie. - mruknąłem,po czym odłożyłem pusty talerz.Wyjrzałem zza okna..było dosyć słonecznie.Możnaby się później wybrać na plaże..jest tam dosyć,ładnie.Poprawiłem się na 'kanapie',jednocześnie wpatrując się nieufnie w Miu,która wyraźnie nad czymś rozmyślała. - Miu co ty kombinujesz? - W takich chwilach to się Ciebie boję.
<Miuuuu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!