- Mylisz się moje drogie,dziecko..siłą
nie da się rozwiązać wszystkiego. - Mnie się
nie da. - powiedziałem przedrzeźniając dziewczynę, i
jednocześnie klepiąc towarzyszkę lekko po głowie.
Ta, tylko prychnęła coś pod nosem tłumiąc,przy tym
śmiech.Próbując również zaatakować moją 'twarz' twardą
dłonią.Przekonałem się o tym nie raz..Jednak jednym gestem
ręki,zatrzymałem pięść dziewczyny. - O sekundę za późno. - pokazałem jej
język.
<Miuu? Jeff'owi też. O.O >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!