Czasem zastanawiam się czemu z nikim nigdy nie gadam. Pewnie dlatego że
nikt mnie nie zna oprócz Bandery. Wyszłam do pobliskiego brrzegu.
Usiadłam na piasku. Zamoczyłam włosy. Nagle zrobiło się ciemno.
Patrzyłam w gwiazd. CCzułam się taka samotna. Przyleciały świetliki i
zaczeły świecić mi po oczach.
- Ej!-krzyknełam - Idźcie!
Osobiście nie lubie świetlików. Popatrzyłam do wody były tam lilie
wodne. W odbiciu zauważyłam że ktoś za mną stoi. Wziełam patyk.
Obróciłam się w drugą stronę.
- Kto ty jesteś!?- Krzyknełam i stałam z patykiem (Wielkim)
< Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!