- Nic się... Nie stało, śpiąca królewno. - mruknęłam.
- HA, HA, HA. ŚMIESZNE.
Jednym ruchem ręki powaliłam chłopaka ponownie na ziemię.
- Leż. Tak będzie lepiej.
Otrzepałam się z drobinek kurzu, po czym porządnie kichnęłam.
- Kurwa. Znowu to.
- Ale... Co? - nikt nie wiedział o co mi chodzi.
Już miałam przez zaciśnięte zęby powiedzieć "nic", ale w ostatniej chwili się powstrzymałam. Zmierzyłam po prostu młodzieńca wzrokiem.
- Ech, dobra, co robimy? - zapytał po chwili ciszy Nir.
- A co mamy robić? - Rose wtrąciła swoje trzy grosze.
- Klapen dupen, ludzie. - warknęła Disapre. - Mam pomysł.
<Disapre? Natsu? Nir? Rołs? Kuroi? Zero pomysłu :c >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!