24 mar 2016

Od Bandery - Cd. Scarlett

- Bardzo chę... - zaczęłam, ale przybiegła pielęgniarka z bandażem i zaczęła owijać dziewczynie ramię. Moja czerwona, przesiąknięta krwią chustka została przykryta biały opatrunkiem. A miałam nadzieję, że uda mi się ją od razu odzyskać. Przybiegły kolejne pielęgniarki z lekarzem i gdzieś zabrali tę dziewczynę. Podążałam za nimi dopóki nie zamknęli mi jakichś drzwi przed nosem. Położyła się obok i cierpliwie czekałam na powrót całego szpitalnego zgromadzenia. Nie wiem, ile czasu minęło, ale w końcu dziewczyna wyszła z sali z owiniętym ramieniem i moją chustką w zdrowej ręce. Uśmiechnęła się na mój widok.
- Chodź, umyjemy to.
Po kilku minutach odnalazłyśmy damską łazienkę i wyczyściłyśmy chustkę.
- Nie wiem właściwie, jak się nazywasz - powiedziałam, kiedy dziewczyna zakładała mi na szyję czystą i trochę przesuszoną apaszkę.
- Jestem Scarlett. A ty?
- Zwą mnie Bandera.
Nagle przypomniało mi się o tej dziwnej postaci w bluzie z kapturem, która zaglądała do środka przez główne drzwi. Podzieliłam się tym ze Scarlett, nie bardzo wiedząc, co teraz zrobić. Kiedy skończyłam, dzieczyna odezwała się.
<Scarlet?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!