19 mar 2016

Od Scarlett

Byłam w domu, trochę się nudziłam. Więc poszłam się przejść. Po drodze szłam jak jakaś "Pijana". Później zaczęłam iść normalnie. Nagle poczułam lekkie trzęsienie, inni nie reagowali. Wtedy zaczęłam krzyczeć:
-Wy nie normalni!?
Nikt na mnie nie zwracał uwagi, po prostu szli przed siebie. Nagle trzęsienie było większe. W końcu jakaś blond "Dziewczyna" przejechała na LWIE!?. Popatrzyłam na nią. Chyba skąd ją kojarzę. Popatrzyłam na jej twarz. Zrobiłam wielkie oczy i w myślach powiedziałam:
- To ona!?
Zaczęłam biegnąć. Pomyślałam za kim biegnie. Jak przejechała obok mnie, nagle silny pod much powietrza mnie przewalił na ziemię. W końcu blond dziewczyna zaczęła strzelać ale do kogo!?. Ktoś odbił jej strzał. Trafiło mnie w ramie. Dziewczyna się oddaliła. Czemu nikt jej nie widział?. Moje ramie bardziej krwawiło. Nie czułam swojej ręki. Ludzie przechodzili i krzyczałam:
- Pomocy!! Zostałam strzelona!!-krzyczałam trochę z łzami w oczach.
< Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!