- Na co się patrzysz?- zapytałam
- Nie.. na nic- powiedziała zamyślona
- Jesteś bardzo miła, że mnie tu zabrałaś... no do szpitala tak to bym tam siedziała
- Nie zostawiłam bym cię tam- powiedziała
- Może....- powiedziałam trochę
- Co może?- zapytała
- Czy zostaniesz moją przyjaciółką?- zapytałam nie pewnie, zaczeła mi się bardziej lać z ręki krew (nic nie widziałam).
< Bandera? :') >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!