7 mar 2016

Od Reik'a Cd Say

Uśmiechnąłem się lekko i powiedziałem:
-Mogłaś mi powiedzieć, przecież bym się nie śmiał.
-Wiem...
Kiedy kolejka się zatrzymała Say pobiegła w stronę kosza i zwymiotowała do niego. Podszedłem do niej i poklepałem ją po plecach.
-Wszystko dobrze?
-Tak...
Say po chwili odeszła od kosza.
-To gdzie teraz idziemy?-Zapytałem.
-Mi już chyba wystarczy na dziś...
Była już noc, Say poprosiła mnie żebym odprowadził ją do domu. Po drodze zobaczyliśmy piękną fontannę.
-Może usiądziemy przy niej na chwile?-Zapytała Say.
-Pewnie.
Usiedliśmy przy fontannie, Say popatrzyła na mnie i powiedziała z lekkim uśmiechem:
-Świetnie się dziś z tobą bawiłam.
-Dzięki, ja z tobą też się świetnie bawiłem.
-Hej, Reik.
-Tak?
Say popchnęła mnie do wody i zaczęła się głośno śmiać.
-A ty co się tak śmiejesz?-Mówiąc to złapałem Say za rękę i wciągnąłem ją do wody.
Po chwili zrobiłem się czerwony i próbowałem nie patrzeć w stronę Say. Dlaczego? Bo przez jej białą koszule widziałem to i owo...

<Say? Sorry że musiałaś czekać>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!