Nif zaczęła walczyć. Pomogłam jej. Pół godziny później było po sprawie. -Dobrze walczysz-rzekłam. Wadera się uśmiechnęła. Podeszłam do jeziora. Byłam spragniona. Napiłam się wody i usiadłam. Spojrzałam na Nifenye. <Nif? Długość... Przepraszam>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!