Toriel zeszła po schodach,a my po cichu za nią.Starała się zniszczyć jakąś starą bramę.
- Nie. Za wile tu ludzi zginęło.Chciało się wydostać - powiedziała.
- Nie! - zawołała Lily.
Toriel zaczęła ze mną walczyć lecz dałam żeby wygrała.
- Dobrze uważajcie na siebie moje dzieci - rzekła do nas.
<Lily?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!