Samiec poszedł coś upolować, założyłam ponownie słuchawki i dalej słuchałam Kaena.
Gdy wrócił coś do mnie powiedziałam, ale nie słyszałam go bo miałam słuchawki, zdjęłam je
-coś mówiłeś?-spytałam i spojrzałam mu w oczy
-pytałem, czy jesteś tu nowa?- powiedział lekko zirytowany
-tak, tak jakby- uśmiechnęłam się miło
-dasz posłuchać?-spytał
-pewnie-nałożyłam mu słuchawki na uszy, włączyłam mu Eminema
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!