Uśmiechnąłem się lekko do wadery.
- Taa...skąd wiedziałaś ? - spytałem się z cichym śmiechem.
- Tak jakoś się domyśliłam (X'D) Wiesz ?
- Świetnie,więc chodź za mną,bo już zdążyłem poznać dobrze
okolice tego miasteczka.
Szliśmy dość długo i nie spokojnymi ulicami...
Jak te : https://sp.yimg.com/ib/th?id=JN.N22Y%2bEEkgKBUqDFfo7icuA&pid=15.1&P=0&w=200.9.9&h=150.6
Nagle,jakby z nikąd napadli na nas jacyś "gangsterzy" czy jacyś zbójnicy...
Zażądali kasy,ja tam nic nie miałem,i nie zamierzałem im nic dawać.
Podeszłem do jednego,i z racji,że uwielbiam bójki zacząłem walnąc go pięścią w twarz.
Chyba się wkurzył bo wyjął z kieszeni nóż i zaczął do mnie podchodzić,pff nie przestraszyłem
się tego,z tego co widziałem Miu też się tym zbytnio nie przejęła.Na moje zdziwnie Miu także zaczęła
się BIĆ?! Taa serio,nie spodziewałem się,ale ok...
<Miu ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!