24 cze 2016

Od Noctis'a C.D Savey

Chwilę się nie odzywałem, nie widziałem czy nie jest może oszustem i nie wrabia mnie, by później mnie zabić. Chociaż mnie trudno zabić. Dobiegały mnie myśli czy odpowiedzieć czy uciekać.. nie no uciekanie to bardzo głupi pomysł.
-Stąd.-odpowiedziałem szybko i na temat. Odwróciłem się i miałem zamiar odejść, jednak wadera złapała mnie za łapę.
-Ty mnie dotykasz.-mruknąłem.
-No? Coś w tym złego?-zapytała.
-Że mnie dotykasz?

(Savey? Podaruj wene dla biednego człowieka ;c)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!