Od Tomaki'ego - Cd. Bandery

Stałem jak słup. Co robić!? Pomyślałem. Wtedy, przypomniałem, że mam moc 'czytania w myślach '. Wziąłęm głęboki wdech. Zacząłem czytać w myślach zwierzyny,ale nie wiem czy jej to sprawiało ból. Ale trudno. Zwierzyna zeszła z Bandery popatrzyła na mnie ostrym wzrokiem (Zwierzę). Przestałem czytać w myślach zwierzęcia wtedy, rzuciło się na mnie i zaczeła drapać. Podrapało mi klatkę piersiową. Popatrzyłem jednym okiem na Banderę.
- No uciekaj!- wrzasnąłem, a zwierzę dalej mnie drapało
Miałem podrapanie nogi i nie tylko. Bandera, krzyknęła do mnie
- Nigdzie się stąd się nie ruszam!- wykrzyknęła 
Wstechnąłem, ale co ja zrobię? Nic nie zrobię. Nie chcę, żeby coś jej się stało. Nie wiem, czy mam powiedzieć jej coś ważnego. Nie...
Bandera, próbowała coś 'wymyśleć', nawet coś zrobiła, lecz ja nadal czułem wielki ból. Czułem jak oczy mi się zamykają. Nie teraz, proszę, nie teraz. Wstałęm, nawet na brak siły. Zmieniłem się w człowieka i wziąłem gałąź (Nic innego nie było xd). Akurat, wziąłem naprawdę wielki patyk. Bandera, chciała pomóc, ale ja ją odpychnąłem wtedy, upadła na ziemię. Zacząłem walić zwierzynę wielkim i ciężkim patykiem. W końcu zwierzę gdzieś uciekło (Nie wiem gdzie). Zmieniłem się w wilka. Poczułęm, że siły nie mam i upadłem.
(Bandera? XDD)