Uśmiechnąłem się pod nosem i lekko chwyciłem pięści Różowej.
- Dzięki. Też cię lubię.
- Masochista. - burknęła w odpowiedzi.
- Być może. - odparłem, tarmosząc ją po włosach.
- Chcesz kolejny raz dostać?
- A co, masz siły?
Morgiana jedynie prychnęła w odpowiedzi.
- Zawsze mam siły, żeby cię zlać..
- Oczywiście, Słodziutka. - mruknąłem, wkładając dłonie do kieszeni. Westchnąłem cicho i obróciłem się w stronę barierki.
< Mooor? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!