Od Tomaki'ego - Cd. Bandery

Popatrzyłem na wiele pięknym konstylacji,ale jak zwykle się pogubiłem. Wiem jedno, że nigdy nie zapomne tego widoku. Mam nadzieje, że nikt tego mi nie przeszkodzi, ale na świecie są sami psychopaci. Zastanawiałem się czasem do czego ciągłe problemy?. Popatrzyłam na Bandere a, jej wzrok patrzył w górę. Nie chciałem przerwać tego w takim stylu "Ale, hey, piękny widok". Nawet mi się to nie śni. Obróciłem się na siebie. Widać tylko ciemność nic więcej. Popatrzyłem się wśród ciemności. Czy ja coś widze? Czy to tylko złudzenie?
- Coś nie tak?
Wtedy natychmiast popatrzyłem na Bandere.
- Nie nic, wszystjo ok-powiedziałem z uśmiechem drapiąc się po głowie
- Nie wnikam- powiedziała - A ty masz swoje ulubione miejsce?
Normalnie byłem zmulony. Hehe.... czy ja mam ulubione miejsce? Dobre, pytanie. A może ja go nie posiadam albo nie znajduje się w tej watasze?. Albo logiczne rozwiązanie, że go tu nie ma. Trochę posmutniałem jak Bandera zapytała.
- Ja? Chyba nie posiadam takiego miejsca- powiedziałem 
(Bandera? Jak wzrośnie głupota Tomak'iego? XD)