- Ponieś proszę - zażartowałam.
Wskoczyłam ukochanemu na plecy. Ten nawet nie przejmował się mną i szedł dalej.
- Nie złamiesz się ? - zapytałam.
- Jesteś bardzo lekka - stwierdził.
Przypomniałam sobie o jego łapie i od razu zeskoczyłam. Ten uśmiechnął się do mnie. Przybliżyłam się do niego i szłam w niego wtulona.
- Znam to miejsce ?
- Nie sądzę - zaśmiał się.
- Powiedź coś o tym miejscu.
Ten pokiwał przecząco głową.
- No ciekawa jestem - stwierdziłam.
< Kochanie ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!