Wróciłam do Amir'a i przeglądania jego umysłu. Po chwili zobaczyłam, że się uśmiecha i patrzy na wyjście. Odwróciłam się w tamtym kierunku i zauważyłam, że Rose wychodzi z jaskini. Amirowi udało się wyrwać i przygwoździć mnie do ziemi. Popatrzyłam na niego a on ugryzł mnie w szyję. Musiałam to zrobić, zabiłam go zaklęciem. Zrzuciłam go z siebie i popatrzyłam na trupa.
- Przepraszam... - powiedziałam do Rose.
Jedyny plus był taki, Alfa nie ma następcy.
< Rose ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!