6 sty 2016

Od Sands CD Kazan'a

- Jasne. - odparłam z uśmiechem.
- Więc chodźmy.
Przyszliśmy do pobliskiego jeziorka. Ktoś zrobił w pewnym miejscu przerębel, więc nie musieliśmy się męczyć z grubą warstwą lodu. Napiliśmy się, a potem wróciliśmy do watahy. Wtedy Kazan szepnął mi coś do ucha.
<Kazan? :') >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!