Zaśmiałam się cicho, ale zaraz umilkłam. Zapomniałam, że muszę zachowywać się jakby mnie porwano i jakbym była przerażona. Na szczęście Amir niczego nie zauważył. Negle usłyszałam w głowie głos. Od razu rozpoznałam, że to głos Sav, która chce mi coś przekazać za pomocą telepatii.
- Rose, wyczytałam w myślach Amira, że on zaczyna wątpić czy ty jesteś naprawdę porwana. Więc teraz spróbuj uciec, ja zanim zdążysz to zrobić cię złapię. On nie może się dowiedzieć, że jesteś tu z własnej woli.
Savey spojrzała na mnie, jakby chciała się upewnić czy zrozumiałam. Przytaknęłam jej dyskretnie. Zaczęłam ''dyskretnie i po cichu'' skradać się do wyjścia.
<Sav?Brak weny -.->
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!