-Kocham cię za wszystko skarbie. - pocałowałem ją - A najbardziej za to że jesteś.
Wadera uśmiechnęła się do mnie. Wtuleni w siebie leżeliśmy przez dłuższy czas.
-Głodna jestem-powiedziała Zay.
-Ja w sumie też.
Przeszliśmy do żubra, który leżał w drugim kącie jaskini i zaczęliśmy powoli jeść. Nie byliśmy, aż tak głodni więc dużo zostało. Właściwe to bardzo dobrze. Zay przyniosła dużą miskę wody. Napiliśmy się. Również dużo zostało. Znów się położyliśmy.
-Tak bardzo cię kocham, jesteś moim całym światem.
<Kochanieee moje?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!