13 sty 2016

Od Lily - Cd. Savey

Wróciliśmy do stajni. Wprowadziliśmy konie do boksów i pojechaliśmy do domu. Gdy do niego weszliśmy zauważyliśmy mamę.
-Lily idź do pokoju-rzekł Al.
-Ale...
-Bez ale!
Poszłam posłusznie do mojego pokoju. Bałam się o mamę...  Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać.
-Lily weź się w garść!-powiedziałam.
Przestałam płakać. Strasznie się denerwowałam. A co jeśli mama pojedzie do szpitala?
<Mamciu? Przepraszam za długość>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!