-Dzięki-Skinęłam głową i pognałam do swojej jaskini. Położyłam się w niej zadowolona i zasnęłam.
***********
Obudził mnie śpiew ptaków. Maksymalnie mnie to wkurzyło, więc poleciłam Essix, by odgoniła te ptaszyska. Posłusznie wykonała polecenie. Podziękowałam jej za to i znów próbowałam zasnąć. Ale nie mogłam, coś nie dawało mi spokoju. Jakiś denerwujący komar latający po mojej jaskini.
Moja reakcja była taka :
Schowałam głowę pod prowizoryczną poduszkę z liści i warknęłam zdenerwowana. Nagle ktoś wszedł do mojej jaskini.
<Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!