-No dobrze skuszę się-rzekłam i zaczęłam jeść.
Jedząc z Reyem wesoło żartowałam.Aż w końcu powiedziałam:
-Ale ja dalej nie wiem jak można jagody upolować.Rozumiem znaleźć i zerwać ale upolować?-powiedziałam wesoło
Biegłam koło basiora szalonym truchtem.Naszym celem były
wodospady.Pierwsza skoczyłam do wody i ochlapałam Reya a ten zawołał
radośnie:
-Ej no na mnie nie poczekasz?!-
I wskoczył do wody .Zaczęła się zabawa na całego.Woda latała tu i tam a ja z basiorem wesoło się pluskałam w końcu powiedział:
<Rey?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!