-Zakochałaś się kiedyś?-Rzuciłam, tak z innej beczki.
-Ekhm...Możliwe-Amortencja była zakłopotana.
-Czyli tak?-Uśmiechnęłam się słabo.
-No, tak.-Przełknęła ślinę.
-A kto to?
-Rey.-Powiedziała baaardzo cichutko.-A ty?
-Noo......Też.-Przewierciłam się na koniu.
-A kto to?-Amor spojrzała na mnie jakbym powiedziała, że mam na drugie imię Hermenegilda.
-Ekhm...Cation.-Rzuciłam słabo.
<Amor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!