-Kan, chyba nie miałaś na myśli...
Kan zdziwiła się
-czego?-spytała
-no tego...-aby to udaremnić z palców u łapy zrobiłem kółeczko a w drugiej łapie wywaliłem palec i wsadziłem do kółeczka
-nie no co ty?!-zaśmiała się
-no to o co?-spytałem
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!