-Kan... jesteś alfą...
-no i?-powiedziała
Ból głowy zmuszał mnie abym zaczął wariować..
-no i ten...wątpię czy ten...ale podobasz mi się...
Kan wyglądała jakby się przesłyszała
-możesz powtórzyć?
-tak... Kan...uchh podobasz mi się, zakochałem się w tobie odkąd cię zobaczyłem...
jakby miłość od pierwszego wejrzenia...
-no nie wiem...
-proszę, jak chcesz mogę być twoim aniołkiem, mogę ci codziennie śpiewać "słońce"
będziesz dla mnie jak oczko w głowie, nigdy cię nie opuszczę,ach holerna
głowa... po prostu podobasz mi się, i tyle...a ja ci się podobam?
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!