-Przepięknie tutaj-powiedziałam wzdychając
Harmonię tego miejsca było mocno czuć. Basior z siłą skoczył do wody a po chwili ja się przyłączyłam.Wesołej zabawie nie było końca.
Mijały godziny,a my się bawiliśmy.Phill odprowadził mnie do jaskini i się pożegnał.
Obiecał że jutro się spotkamy.Zasnęłam w oka mgnieniu rozmyślając.Następnego dnia basior rzekł
<Phill?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!