-Wiesz... W życiu czasem trzeba powiedzieć "trudno".-odparłem
spokojnie-i nie myśl, że się z Ciebie naśmiewam. Darzę szacunkiem
wszystkich. Jednak gdy kogoś nie lubię, toleruję go. A Ciebie akurat
polubiłem. U mnie to się często nie zdarza. Tobie należy się szacunek
jak i innym.
-No tak, ale...
Wstałem i leniwie podszedłem do Kan.
-Jeśli mnie nie lubisz, to idę. Miłych snów.
Kan nie odezwała się, tylko patrzyła jak idę w stronę swojej jaskini. Po chwili powiedziała:
-Czekaj!
Odwróciłem się:
-Tak?
<Kan? Co mi chciałaś powiedzieć?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!