-Cóż...Po sugestywnym przebadaniu twojej wypowiedzi stwierdzam, że...-Przerwałam wypowiedź i myślałam, co powinnam teraz zrobić. Był bardzo przystojny i miły...I pomocny...W końcu postanowiłam darować sobie gadaninę i zbliżyłam się do niego i pocałowałam go w pysk. Najpierw otworzył szerzej oczy, bo chyba nie mógł uwierzyć w to, co się dzieje, ale po chwili objął mnie i zamknął oczy.
-Tak-Szepnęłam w końcu.
<Cation?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!