Usiadłam prostując się i wypierając klatkę piersiową. Zamknęłam oczy i skierowałam pysk w stronę morza.
-A tak w ogóle, to Las Wyglądał, jakby na górze coś było, co tam jest?-Zapytała Miu. Natychmiast otworzyłam oczy i skłamałam nieumiejętnie :
-Nikt.-Miu odparła mi :
-Nikt? Pytałam CO. A więc kłamiesz! Ktoś jest tam na górze, prawda?-Miu zgromiła mnie wzrokiem.
-Są, jest ich trójka.-Zbulwersowałam się troszkę.
-Kto?-Zapytała Miu.
-Kiedyś się może dowiesz. Nie idź tam. Nigdy tam nie idź. Oni Cię mogą zabić.-Odparłam-Nie są zbyt delikatni.
-Ale kto to!?-Warknęła.
-Moje rodzeństwo!-Odwarknęłam.-Zadowolona.
-To ty...Masz rodzeństwo?-Zdziwiła się Miu.
-Tak, to mój brat w pewnym sensie pokazał mi to miejsce. Jesteśmy na dole. Oni są na górze. Nie można się tam dostać.-Odparłam. Moje życie przemknęło mi przed oczami. Tęsknię za nimi.
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!