Po krótkiej lecz ambitnej chwili milczenia wróciłam do rozmowy z
Kan.Dotarłyśmy nad wodospady i zaczęłyśmy się ścigać kto pierwszy w
wodzie.W ułamku mini setnej sekundy byłyśmy całe mokre.Chlapiąc się
miałyśmy wesołą zabawę.Szybko się zmęczyłam.Wadera poszła polować na
ryby a ja położyłam się w wodzie.Lecz znudziło mi się to i poszłam z nią
polować.W końcu Kan powiedziała:
<Kan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!