- Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę. - odparłem, po czym odwzajemniłem gest Luny, przy okazji gładząc ją po włosach. Ciemnowłosa usiadła obok mnie. Ja zaś objąłem ją ramieniem, dając znak okazjonalnym samcom, że ta dziewczyna jest moja.
- Nie jesteś zazdrosny? - zaśmiała się, spoglądając na mnie.
- Nieeee, skąd.. - odrzekłem, uciekając wzrokiem. Chwilę później nachyliłem się lekko nad Luną, po czym odgarnąłem jej włosy za ucho, składając na jej policzku ciepły pocałunek.
< Luno? Wybacz, że musiałaś czekać. Zapomniałam na śmierć! :c >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!