Spojrzałem waderze w oczy.
-Zay zrozum... Ja ze względu na wszystko będę cię kochał-przytuliłem ukochaną.
-Wracajmy-powiedziała.
Wróciliśmy do naszej jaskini. Zay położyła się na legowisku. Zrobiłem nam kakao. Położyłem się obok ukochanej i objąłem ją.
-Kocham cię i zawsze będę kochał-pocałowałem Zay. Zamknąłem jaskinię głazem.
<Zay? Przepraszam za długość...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!