16 sty 2016

Od Miu - Cd. Jeff'a

Wraz z przybyciem do budynku, chmury odsłoniły księżyc, ukazując w pełni urokliwość ów miejsca. Belladonna oraz Meleth wzięły mnie pod ręce, uważnie oglądając. Aż się naga poczułam! Nagle jedna z nich głośno pisnęła.
- Panienka jest ranna! - krzyknęła, składając dłonie tuż pod ustami.
- Mel, uspokój się, proszę. - powiedziała druga, lekko gładząc ją po ramieniu. - Kto ci to zrobił?
- N-nie wiem, było ciemno..
- To na pewno oni! - Meleth ponownie uniosła głos.
- Oczywiście. Tylko grupa Czarnej Mgły grasuje po pustyni w środku nocy. Trzeba będzie to panience opatrzyć. - rzekła Belladonna, robiąc zatroskaną minę. - Na szczęście, nie drasnęli żadnej, ważnej żyły na twoich plecach. 
- Przebierz się proszę i tu wróć. - dodała po chwili jasnowłosa staruszka, podając mi koszulę nocną.
- Nie pójdę w tym spać! - zaprotestowałam. - To więcej odsłania, niż zasłania!
- Przygotowałyśmy to specjalnie na noc poślubną.. 
Spojrzałam na kobiety szeroko otwartymi oczami, czując, że robię się czerwona. Stanowczo odwróciłam się w stronę szafy. Znalazłam normalną, flanelową koszulę. Jednakże nie było tu żadnych spodni - jedynie spódnice i rajstopy. Westchnęłam cicho. Wolałam już spać w swoich jeansowych spodenkach, aniżeli "naga". 

< Jeff? Co u Ciebiee~? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!