-mmm wegetarianka,rozumiem i to rozumiem...
Poszedłem do kuchni, tam do niej zawołałem
-wiesz, ja też myślę, że nie powinniśmy jeść mięsa-wziąłem nóż i zacząłem siekać ogórek-to takie... bestialskie wobec istoty żywej, ale to nasz pierwotny pokarm...tak nas stworzyła matka natura, jednak raz jej nie rozumiem-zacząłem siekać pomidory i dałem do miski z ogórkami...dodałem tam zakonserwowanej kukurydzy i groszki i zrobiłem sałatkę warzywną, wziąłem talerze. Zaniosłem sałatkę, podałem talerz Sand i mnie i nałożyłem nam sałatki
-smacznego-powiedziałem
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!