Spojrzałam w górę, na basiora. Zaskoczyło mnie jego pytanie. Westchnęłam cicho, zastanawiając się nad odpowiedzią . Zmieniłam się mimowolnie w człowieka i potarłam dłonią kark.
- Nie wiem. - odezwałam się w końcu. - Nie czułam tego ciepła w sercu od śmierci Aury. Choć przy tobie jest jakoś inaczej.. W dobrym sensie, oczywiście. - dodałam, tłumiąc uśmiech.
< Jack? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!