Uśmiechnąłem się lekko.
Wreszcie trzeba poruszyć temat,ślubu.
Ach? Właściwie to cieszę sie,ze nie długo będziemy
już razem,na zawsze.Meda usiadła przy stole,przygotowywałem
dla nas śniadanie.A po za tym mam jeszcze dla niej małą niespodziankę,ale
to powiem jej troszeczkę później.
<Andromedo? ;4>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!