- Heh jesteśmy blisko - mruknęłam do Savey.
- Taaak - odpowiedziała wadera.
Wjechaliśmy do puszczy.Było w niej ciemno,jak i zimno.
- Ej jak długo dziś będziemy jechać? - zapytała Savey.
- Zatrzymamy się tutaj - odparłam.
Rozłożyłam namiot i przygotowałam wszystko.
<Savey?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!