- Hmmm... ruszamy - rzekła Savey.
- Taaak - odpowiedziałam.
Wsiadłam na Ono i pocwałowaliśmy dalej.Po kilku godzinach jazdy wjechaliśmy do puszczy,była ona ogromna.
- Nie zgubimy się? - zapytała wadera.
- Niee mam mapę - powiedziałam i wjechałam do puszczy.
<Savey?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!