-Yup. Teraz tylko dwa zadania. Może nam się wyrobić z drugim, zanim zostaniemy duchami. - mruknęłam, chowając miecz do pochwy. Zwróciłam się do Freddy'ego.
-Weź stąd Chicę. Najlepiej pójdź razem z nią do Bonniego.
Animatron spojrzał na towarzyszkę Amortencji, przytaknął mi i ruszył razem z nią w stronę jaskini Kan-D.
-Co ma być następne? - zapytała mnie Amor. Odpowiedziałam wzruszeniem ramion.
-Jeszcze się okaże.
<Amor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!