Może jednak nie powinnam aż tak bardzo się na niego złościć, może
powinnam zareagować inaczej, może... Może jednak powinnam pozwolić mu
czuć się aż tak swobodnie w mojej obecności... Bo przecież Wilki Pokusy
są śmiałe, a Kahir nie był wyjątkiem. I do tego Haki był facetem z krwi i
kości, a faceci czasem przekraczali pewne granice. Nagle cała złość
zniknęła, zupełnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Skarciłam
się w myślach za to, że nie potrafiłam gniewać się na niego, że nie
byłam stanowcza, że byłam zbyt miękka. Używając zmiennokształtności,
ponownie przybrałam postać niewysokiej kobiety o zbyt długich, rudych
włosach. Nieco speszona obecnością chłopaka, na którego jeszcze minutę
temu byłam mocno wkurzona, wbiłam wzrok w soczyście zieloną trawę i
zaczęłam kręcić prawą stopą.
- Wiesz...- wymruczałam pod nosem- Już się na ciebie nie złoszczę...
- Co?- zapytał- Nie usłyszałem.
Westchnęłam cicho. Czyżby miał problemy ze słuchem, czy tylko się ze mną
droczył? Eh... Pewnie i tak się nie dowiem. Zmniejszyłam dystans
pomiędzy mną, a mężczyzną, podchodząc do niego o kilka kroków. Uniosłam
głowę, by móc spojrzeć mu w twarz. Spora różnica wzrostu mnie poniekąd
denerwowała, ale czasem była przydatna.
- Już się na ciebie nie złoszczę...- powtórzyłam o ton głośniej i wyraźniej
- I co z tym związane?- zapytał nieco obrażonym tonem
- No... To mogę iść z tobą do tego miasta?
- Hm... Niech pomyślę...
Zrobił minę typowego myśliciela, dodatkowo drapiąc się po podbródku.
Mogłam być niemalże pewna tego, że nie wyraziłby zgody. Jestem głupia-
pomyślałam- Naprawdę głupia. Stwierdzenie to zostało uzasadnione moim
dalszym postępowaniem. Kahir nadal zgrywał pogrążonego w świecie myśli,
co bardzo mnie niecierpliwiło. Znów zmieniłam odległość między nami na
mniejszą. Podeszłam do niego blisko, może zbyt blisko i delikatnie
złapałam go za rękę.
- Nie będę wiecznie czekała na odpowiedź.- wymruczałam- To mogę iść z tobą, czy nie?
<Kahir? Aveline taka śmiała XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!