15 sie 2015

Od Tenebris CD Elias'a

Elias wydawał się być całkiem ciekawym osobnikiem. Prawie niezauważalnie przypatrzyłam mu się uważniej, tak jakbym chciała zapamiętać każdy szczegół jego wyglądu zewnętrznego. Wysoki, sporo wyższy ode mnie. No ale cóż poradzić? Do osób grzeszących wzrostem niestety nie należałam. Z czystym sumieniem mogłam stwierdzić, że był naprawdę przystojny. Musiałam się zamyślić, ponieważ nie wychwyciłam słów wypowiedzianych przez mężczyznę. Ze stanu tego wyrwał mnie jego śmiech- głośny, aczkolwiek... urokliwy.
- Przepraszam, zamyśliłam się.- powiedziałam cicho- Mógłbyś powtórzyć?
- Nie szkoda Ci materiału?
- Nie...- odpowiedziałam, śmiejąc się przy tym
Ubrania tak szybko się nie niszczyły, a w jaskini miałam ich od groma. Jednak zbyt długie przebywanie w mokrej sukience mogłoby wywołać chorobę. Więc musiałam się przebrać...
- Yhm... Muszę zmienić ubranie... Może mały spacer, czy tam odprowadzenie mnie do jaskini?- zapytałam
Jakoś nie miałam ochoty iść tam sama, nie wiem dlaczego.

<Eisiu? Hy hy hy... Tak to jest, jak wena zastrajkuje w środku opo ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!