22 sie 2015

Od Tenebris CD Elias'a

Szybkim krokiem udałam się do części jaskini, która była przeze mnie zamieszkana. Korytarzyki co rusz zwężały się i rozszerzały. Zmuszało mnie to do ciągłego używania zmiennokształtności. Nareszcie dotarłam do swojego pokoju, czy (jak kto woli) niewielkiego mieszkanka.

~~ Pomińmy ten jakże ciekawy moment przebierania się ~~

Po kilkunastu minutach wróciłam do Eliasa. Sukienkę zamieniłam na czarną koszulkę oraz jeansowe szorty. Włosy pozostawiłam rozpuszczone, jednak, ponownie tego dnia, rozczesałam je. Co prawda nadal były lekko zakręcone, jednak aż tak nie przeszkadzały. Zatrzymałam się przy schodkach, na których siedział nowo poznany.
- Już.- oznajmiłam z uśmiechem
- Nareszcie...- odetchnął z wyraźną ulgą
Mężczyzna wstał i odwzajemnił pewnego rodzaju grymas. Wygląda uroczo- pomyślałam i szybko skarciłam się za to w myślach. Powinnam skupić się na różnych innych sprawach, a nie na miłostkach, a jednak... Podeszłam do niego, nieco wyżej i zadarłam głowę, by móc spojrzeć mu prosto w oczy.
- Skoro jest tak gorąco, to może wybierzemy się do miasta? Wiem, gdzie można kupić świetne lody z automatu.- zaproponowałam

<Elias? Ano nie wiem, dlaczego nie mówisz do mnie "Briska".>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!