30 sie 2015

Zan!

http://orig11.deviantart.net/1374/f/2011/101/f/4/lolli_by_mirrorzan-d3dsipd.png
Imię: Zan
Pseudonim: Zanka, Zanuśka

Wiek: 2 lata

Płeć: Wadera ♀

Rasa: 50% wilk światła & 50% wilk mrozu. Jest także mieszanką zwykłego psa domowego-Samoyed'a.

Charakter: Zan jest waderą otwartą na nowe znajomości. Cierpliwość i spokój, to jej priorytet. Żeby popsuć jej humor, musisz się na prawdę postarać. Sarkastyczna, miła, pomocna, przyjacielska-z takimi opisami spotyka się na co dzień. Te opisy są jak najbardziej prawdziwe. Uwielbia robić innym kawały, a wspólne śmianie? Wtedy jest w swoim żywiole. Lubi wygłupiać się publicznie, nie boi się upokorzenia. Wstyd przed wyśmianiem także nie jest jej znany. Ruchliwa, nie potrafi przeżyć chociaż jednego dnia bez porządnego biegania. Jest od tego wręcz uzależniona. Niezależna, bez przerwy pakująca się w kłopoty. Tak to dobre określenia.

Stanowisko: Alchemik

Głos: Dach 

Konto: 320 KR

Zauroczenie: Jeeeest taki basior :3

Partner: Brak ._.

Jaskinia: Gajusza

Potomstwo: ---

Rodzina: Jej jedyną rodziną byli przyjaciele z wyścigów...

Moce

~ Świetliste ogniki-skupia w sobie całą moc, tworząc małe stworzonka, które walczą u jej boku;

~ Zmiennokształtność;

~ Potrafi zrobić lodowe rzeźby, lub zamrozić martwe rzeczy (ewentualnie zwierzęta);

~ Bardzo szybko biega;

~ Ma doskonały słuch i węch

Ulubiony kolor: Czerwony

Motto: "Prawdziwy zwycięzca, to ten, który po upadku potrafi się podnieść"

Urodziny: 24.12

Lubi: liczbę 13, 7 i 17, śmiech, śpiew, sport

Nie lubi: Chamstwa, zachłanności, pychy, smutku

Historia: Ma za sobą długą historię...

Miała biec w wyścigu, który miał przysporzyć jej radość, a nie wygraną. Jednak była w tym niezła i jednego z zawodników przepełniała zazdrość. Chciał być najlepszy, nie patrzył na szczęście innych. Nie patrzył na to, co czują inni. Nic go to nie obchodziło. Miał serce z kamienia. Podczas wyścigu, Zan biegła jako pierwsza, była szczęśliwa, że wzięła udział. Nie z tego, że ma szansę wygrać. Gdy zazdrosny Cris, podbiegł do niej i bezczelnie zepchnął ją z toru. Zan została w tyle, ale nie poddawała się. Wstała i otrzepała się z kurzu, po czym zaczęła ponownie biec. Gdy podbiegła do basiora, który ją wypchnął z toru, od razu go wyprzedziła. Była na prowadzeniu. Była przed metą, lecz do niej nie dobiegła... Dlaczego? Upadła z bólu przedniej łapy. Ostatecznie wygrał Cris. Zan pomogła jej najlepsza przyjaciółka z wyścigu, Elenne. Zanuśka nie chciała już uczestniczyć w wyścigu, ponieważ nie mogła. Miała zabandażowaną łapę. 

***Kilka miesięcy później***

Zan nie mogła uczestniczyć w wyścigu, nadal. Choć już wyzdrowiała, organizatorzy nie zgodzili się na to. Błagała.. Nic. Mogła jedynie tylko patrzeć.

Odbył się wyścig. Elenne chciała wygrać, dla Zan. Jednak Zanka widziała, że Cris znów coś kombinuje. Pomimo dużego bólu, wskoczyła na tor i dogoniła Cris'a. 

-Cris, przestań! Wszystko tylko nie Elenne! Co się z tobą stało? Kiedyś taki nie byłeś!-zawołała.

-Chcę wygrać!-wrzasnął.

Po chwili jednak basior zatrzymał się i powiedział sam do siebie:

-Ja taki nie byłem...

Zan także się zatrzymała i pomogła dla Cris'a się pozbierać. 

*tydzień później*

Zawody były zamknięte. Każdy z nas, zawodników znalazł swoją drogę. Ciężko było się pożegnać, ale... Nie mieliśmy jak wyruszyć wszyscy razem... Zapasy wody i jedzenia... Ech, sami wiecie... Zan wyruszyła w podróż. Znalazła Watahę Niebieskiej Zorzy i postanowiła dołączyć z nadzieją, że kiedyś odnajdzie swoją "rodzinę"...

Inne zdjęciaKliku Kliku Kliku

Jako człek:


Kontakt:  Kaja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!