18 sie 2015

Alphonse

http://i.pinger.pl/pgr14/cbc1e5ac0011ac574ff99d65/wilk....png
Imię: Alphonse
Pseudonim: Nie ma.Posiada tylko drugie imię - Springtrap
Wiek: 3 lata
Płeć: Basior
Rasa: Wilk Demon i Wilk Hadesu
Charakter: Miły wilk lecz ma swe złe dni.Kiedy takie nadchodzą jest cichy i tajemniczy,lecz też ponury.Potrafi kochać ba on zawsze miał uczucia.Potrafi pomóc każdemu nawet znienawidzonemu wilkowi.Nie raz potrafi podnieś głos ale każdy ma swe złe strony.Charyzmatyczny basior który umie współczuć każdemu,bez wyjątku.W życiu wiele złych rzeczy mu się przytrafiło przykładowo klątwa ale o niej później.Lojalny w stosunku do przyjaciół i bliskich,a co niemniej gotowy do poświęceń.
Stanowisko: Zabójca
GłosBallons
Konto: 320 KR
Zauroczenie: Lilith,choć doskonale wie że przez "klątwę" to jest niemożliwe
Partner: Brak
Jaskinia: Jaskinia Eiffel
Potomstwo: Brak
Rodzina:
Siostra- Amortencja
Matka-Afrodyta
Ojciec-Ares
Chrześniaki-Amber.Anubis,Andromeda,Lyka
Moce:
Avada Kedavra - przeciwnik umiera
Zmiana w potwora- to nie moc to "Klątwa" zmienia się w niepokonaną bestię.
Zmieniania stworzenia w demony
Zmiennokształtność
Rozmawiania z duchami
Reszta związana z żywiołem
Ulubiony kolor: Złoty
MottoSprawiedliwość na pewno nie jest przeciwnikiem dla przemocy.
Urodziny: 23 czerwca
Lubi: Wszystko
Nie Lubi: Przemoc
Historia: Uciekłem kilka dni wcześniej od mej siostry Amortencji.Nie wiedziała że ciąży na mnie "Klątwa".Zmiana stawała się coraz częściej dlatego uciekłem.Odpoczywałem pod krzakiem kiedy nadeszła Amora,lecz nastąpiła wolna przemiana w potwora.Nieświadomie walczyłem z własną siostrą narażając ją na pewną śmierć.Błąkałem się długie lata aż dotarłem do WNZ. Znalazłem swą siostrę w pewnej jaskini.W mroku znów nastąpiła przemiana,i znów nastąpiła walka.Odszedłem niedaleko czekając na kolejną okazję by dołączyć.Mijały dni,lata.Pewnej nocy wyszedłem z ukrycia i pokazałem się.Niedaleko zobaczyłem przyjaciółkę mojej siostry lecz sam o tym nie wiedziałem.Niefortunnie nastąpiła zmiana i znów byłem potworem.Wadera walczyła dzielnie lecz umarła.Amora wyjrzała za progu jaskini biegnąc w moją stronę.Uciekłem w krzaki gdzie znów byłem basiorem.Siostra podbiegła do wilczycy i tylko głośno płakała.Pobiegłem daleko w las.Miałem wielkie wyrzuty sumienia ponieważ znów zawiodłem.Musiałem przyznać że jestem zwykłym mordercą.Podszedłem do klifu by skoczyć z niego w porę zatrzymała mnie wilczyca o imieniu Kan-D.Dołączyłem tak oto do tej watahy.
Inne zdjęcia:
Jako człowiek: X X X
Jako animaronik-królik: X
Kontaktgarn666

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!