Nie myślałam, że dziewczyna będzie aż tak długo na mnie czekać.
Uśmiechnęłam się do niej szczerze.
~Cutt... Od wypadku po raz pierwszy szczerze się uśmiechnęłaś...~ - pomyślałam.
-Tooo... Gdzie teraz zmierzamy?-zapytałam-zgłodniałam trochę, a ty?
-W sumie ja też. Chodźmy coś upolować.
Ja i Blanca poszłyśmy na łąkę, gdzie upolowałyśmy dorodną sarnę.
Po jej zjedzeniu postanowiłam trochę pobiegać. Blanca szybko poszła w moje ślady.
Nagle przed nosem przeleciała mi strzała z liścikiem. Chwyciłam go i dałam dziewczynie stojącej obok. Ona zaczęła czytać:
<Blanca?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!